W dniu 21 lutego w Orawskim Parku Etnograficznym miało miejsce otwarcie wystawy rzeźb, których autorami byli panowie Andrzej Madeja i Marek Madeja.
Tytuł wystawy został przez organizatorów zapożyczony z tytułu biografii Michała Anioła, dla którego tworzenie było ekstazą, a czas bez obcowania ze sztuką - udręką.
Wystawa prezentuje głównie rzeźby w drewnie autorstwa ojca i syna. Z opowieści, jaką w niezwykłych wnętrzach odrestaurowanego probostwa snuł Pan Andrzej Madeja - długoletni profesor liceum w Jabłonce, można było dowiedzieć się, jak wielkie znaczenie ma dla Niego obcowanie ze sztuką. Miłość do figur zaklętych w drewnie odziedziczył on po przodkach i przekazał kolejnym pokoleniom.
Na tle drewnianych ścian pięknie prezentowały się rzeźby o tematyce religijnej. Zachwyt budziły zwłaszcza figurki Jezusa Frasobliwego zadumanego nad człowieczym losem.
Pan Marek Madeja, również nauczyciel, odziedziczył po ojcu zamiłowanie do dłuta. Podczas wernisażu pan Marek wraz z muzykami uświetniającymi uroczystość wykonał jeden z utworów na własnoręcznie zrobionych skrzypcach.
Otwarcie wystawy zgromadziło wielu gości, którzy w niezwykłej wręcz atmosferze podziwiali prace rzeźbiarzy, a także dzielili się swymi wrażeniami i przemyśleniami. Nic dziwnego - rzeźby religijne skłaniają wszak do refleksji, zwłaszcza w przeddzień Wielkiego Postu...
Opracował - T. Pasierbek
Zdjęcia - K. Fujak i T. Pasierbek
Komentarze: